Jednak na początku 2003 roku wybuchła epidemia SARS, na której najbardziej ucierpiał Hongkong. Nie odwiedzali go żadni zagraniczni turyści, co spowodowało kryzys w tamtejszej turystyce. W czerwcu 2003 roku rząd centralny i władze Hongkongu podpisały porozumienie CEPA, którego jednym z punktów było umożliwienie swobodnego podróżowania do Hongkongu i Makau.
Jak wspomina Wang Kaijia, po wejściu w życie tego porozumienia, turyści z kontynentalnych Chin zaczęli coraz częściej odwiedzać Hongkong. Mówi: "W tamtym czasie ceny w Hongkongu były znacznie niższe od obecnych. Pokój w czterogwiazdkowym hotelu kosztował 100 dolarów hongkońskich, a w zwykłym hotelu–tylko 50 dolarów. Mieszkańcy Shezhenu i Kantonu pierwsi zaczęli przyjeżdżać do Hongkongu. Ponieważ przybywali z sąsiednich miast, nie bali się epidemii SARS".
Wang Kaijia uważa, że swoboda podróżowania ożywiła przemysł turystyczny Hongkongu. Mówi: "Swoboda podróżowania przyniosła Hongkongowi same korzyści. Mieszkańcy 49 miast kontynentalnych Chin mogą, jako turyści, bezpośrednio przybywać do Hongkongu. Mieszkańcy spoza tych miast, po załatwieniu pewnych formalności, mogą także wjechać do Hongkongu".
Dzięki swobodzie podróżowania liczba turystów z kontynentalnych Chin rośnie z każdym rokiem i jest ich obecnie najwięcej, spośród wszystkich turystów odwiedzających Hongkong.
Według danych statystycznych Hongkońskiej Izby Turystyki, w roku 2011 łączna liczba turystów z kontynentalnych Chin wyniosła 28 milionów 100 tys. osób, zwiększając się o 23, 9% w porównaniu z 2010 rokiem, co stanowiło 67% ogólnej liczby turystów w Hongkongu.