Chiny w wersji instant, czyli odwiedzamy Pekin
2014-12-05 16:05:06 CRI


Komu tutejsza kuchnia nie przypadnie do gustu (a znam takich, choć tego nie rozumiem) ten ma do wyboru, dosłownie na każdym kroku - bary Mc Donaldsa, Pizzy Hut, Subwaya i innych międzynarodowych sieci serwujących to, co wszędzie.

Często pytany jestem o możliwość zrobienia w Chinachatrakcyjnych i tanich zakupów. Otóż muszę wielurozczarować. W tzw. galeriach handlowych, które w wielkich miastach Chin spotkamy na każdym krokuwybór jest ogromny, ale ceny takie, jak w Warszawie a bywa, że wyższe.

Zagraniczni turyści, którzy odwiedzają Pekin, prędzej czy później trafiają do któregoś z trzech dużych domów towarowych znanych, jako: Silk Market, Pearl Market oraz Yashow Market. Znajdziemy tam, np. mnóstwo światowych marek odzieżowych, obuwniczych, galanteryjnych czy elektronicznych, tyle tylko, że większość oferty stanowią bardziej lub mniej udane podróbki, czego należy mieć świadomość. Zaletą tych miejsc jest to, że możemy a nawet powinniśmy się w nich ostro targować. Często, bowiem cena zakupu może się okazać… 10-krotnie niższa od tej, którą na początku życzą sobie sprzedawcy, a raczej sprzedawczynie, gdyż większość z nich stanowią młode,czasami mówiące trochę i po polsku dziewczyny. Warto natomiast w takich miejscach kupić różne chińskiepamiątki, jednak trzeba też wziąć poprawkę na to, że mogą to być tanie, masowe wyroby - udające wyroby rękodzieła artystycznego. W każdym razie wizyta w tych miejscach jest jedną z atrakcji wycieczki do Pekinu.

Trzeba, zwłaszcza, teraz pamiętać, że lato w stolicy Państwa Środka (lipiec, sierpień oraz pierwsza połowa września) jest bardzo upalne a duża wilgotność powietrza sprawia, że po kilkunastu minutach spaceru ubranie klei się do ciała. Warto, więc na wędrówkę po mieście ubrać się przewiewnie, włożyć coś na głowę a nawet zabrać ze sobą parasol chroniący przed słońcem (tak właśnie robi wielu Chińczyków).

O prawdziwym pechu możemy mówić wtedy, gdy trafimy podczas pobytu w Pekinie na wiszący nad miastem (coraz częściej) smog. Wszystko tonie wówczas w gęstej, szarej mgle, przez którą ledwo widać słońce a widoczność spada nawet do kilkudziesięciu metrów.

Tyle o wyprawie do Pekinu, który staje się miastem coraz nowocześniejszym i przypominającym zachodnie metropolie, ale na ducha tego starego Pekinu możemy się jeszcze, gdzie niegdzie tutaj natknąć. Szczególnie polecam np. wędrówkę, którymś z ocalałych kwartałówhutongów, czyli starej i historycznej zabudowy miasta a nawet zatrzymanie się w jakimś maleńkim hotelu, które powstają z myślą o zagranicznych turystach właśnie w takich miejscach.

Aby w Chinach zobaczyć także inne miasta i prowincje a nie tylko Pekin (np. Xian, Szanghaj, Chengdu, Nankin,Kanton, popłynąć przełomami rzeki Jangcy) orazpojeździć, co bardzo polecam - Kolejami Dużych Prędkości mknącymi ponad 300 km/h, trzeba zarezerwować sobie, mniej więcej miesiąc. Pamiętać, bowiem trzeba, że Chiny to kraj ogromny, do tego bardzo zróżnicowany kulturowo - o różnych tradycjach,językach, zwyczajach, odmiennych kuchniach, itd. Wiele części ChRL bardzo się od siebie różni, w tym gospodarczo, czasem nawet bardziej, niż ma to miejscew Europie.

Poznając wyłącznie sam Pekin trudno, więc mówić, żepoznaliśmy Chiny. (tekst:Adam Kaliński)


1 2
Zobacz także
Komentarze
Polecamy
China Radio International.CRI. All Rights Reserved.
16A Shijingshan Road, Beijing, China