Pracownicy Chipolbroku świętują 65. urodziny swojej firmy
Na przestrzeni minionych sześćdziesięciu siedmiu lat, bez względu na zmiany zachodzące w obu państwach w sferze politycznej i gospodarczej, obie strony utrzymywały bliską współpracę. Chińscy i polscy marynarze stali się świadkami kontaktów Nowych Chin z zagranicą - kontaktów opartych na zasadzie obustronnych korzyści. Logo Chipolbroku zawiera trzy kolory: czerwony, biały i żółty. Te barwy występują na flagach Polski i Chin - ich połączenie w jedno logo symbolizuje polsko-chińską przyjaźń.
W trudnym dla Chin roku 1961, powstała pilna potrzeba sprowadzenia zboża ze Stanów Zjednoczonych i Australii. Z punktu widzenia biznesowego transportowanie żywności było nieopłacalne. Chiny postanowiły powierzyć to zadanie Chipolbrokowi, ale nie było pewności, czy zgodę wyrazi strona polska. Polacy uznali, że najważniejsze jest nakarmienie narodu chińskiego, nawet kosztem strat dla spółki. Do Stanów Zjednoczonych i Australii skierowano siedem statków, które przywiozły do Chin nie tylko pilnie potrzebne zboże, ale również bawełnę, nawozy i nasiona. Z kolei w roku 1980 w trudnej sytuacji znalazła się gospodarka polska. Warszawa zwróciła się wówczas do Pekinu z prośbą o pomoc. Chiński rząd natychmiast zdecydował o udzieleniu Polsce wsparcia w postaci 80 tysięcy ton mrożonej wieprzowiny. Transportem zajął się Chipolbrok. Panujące wówczas lato, z temperaturą w Szanghaju przekraczającą 35 stopni Celsjusza, nie ułatwiało transportu - mrożone mięso powinno być przewożone w temperaturze -20 stopni. Załoga statku musiała pokonać mnóstwo trudności, aby powierzony jej ładunek przewieźć bez szwanku do portu w Gdyni. Kiedy mięso trafiło na polskie stoły, w całym kraju dało się słyszeć słowa wdzięczności dla chińskich przyjaciół.
"Zawsze będziemy pamiętać o tym, że pomagali nam w trudnych dla nas czasach i razem pływaliśmy pod polską banderą. Również wtedy, gdy mogliśmy już używać chińskiej bandery, pamiętaliśmy o tym i rozwijaliśmy przyjazną współpracę." – dodał Wu Qiyong.
Statek Chipolbroku „Pacific" (2016 r).
Wieloletni wysiłek zaowocował rozwojem spółki - przestała ona liczyć wyłącznie na wsparcie ze strony rządów obu państw. Dobra i obopólnie korzystna współpraca sprawiła, że pierwotnie ustalony 12-letni okres prowadzenia współpracy był trzykrotnie przedłużany. W 1976 roku obie strony postanowiły wreszcie ustalić, że spółka działać ma bezterminowo. Mimo, że towarzystwo powstało z przyczyn politycznych, to jednak dziś ma charakter komercyjny. Zostało zrestrukturyzowane i jest zarządzane w sposób nowoczesny. Chipolbrok, który początkowo posiadał tylko 4 statki, dziś posiada 21 nowoczesnych jednostek. Statki towarzystwa pływają dookoła świata, na wschód i na zachód – do Azji, Europy i Stanów Zjednoczonych. Wchodząc w XXI wiek, Chipolbrok zmienił swą strategię i strukturę floty. Stał się dzięki temu światowym liderem na rynku morskiego transportu ładunków wielkogabarytowych. Wiodącą rolę w spółce odgrywa wciąż rosnący chiński potencjał żeglugowy.
Dla przedsiębiorstwa transportowego, największą wciąż trudnością jest niestabilna sytuacja na rynku światowym w tej branży. Chipolbork stoi przed wyzwaniami przyszłości i koniecznością obrania drogi rozwoju. Dyrektor generalny ze strony chińskiej Liu Shanghai przypomina, że strategia „Jednego Pasa i Jednego Szlaku" przynosi nową szansę dla pobudzenia rozwoju gospodarczego w krajach i regionach w nią zaangażowanych.
Artykuł przewodniczącego Xi Jinpinga pt. „Chiński wiatr współpracy" w „Rzeczpospolitej" (foto: Tang Li)
Głos Chin coraz bardziej się w świecie liczy, a i Polska odgrywa coraz istotniejszą rolę w Europie. Przykład Chipolbroku świadczy o tym, że mimo odległości, mimo różnic kulturowych i językowych, współpraca jest możliwa i to nie tylko w dziedzinie żeglugi i transportu morskiego. Dzięki rozwojowi gospodarek Chin, Polski i całej Unii Europejskiej, przykłady dobrej współpracy polsko-chińskiej będą coraz liczniejsze.
Polsko-chińska przyjaźń, której przykładem jest Chipolbrok, bez wątpienia jest siłą napędową rozwoju współpracy Chin ze światem i przynosi obu stronom wyraźne korzyści.
（foto: zdjęcia dzięki uprzejmości Chipolbroku）
