|
2007-01-16 14:18:36
CRI
|
|
|
14 stycznia, w Mińsku, prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko oświadczył, że w sprawie powołania sojuszu Białoruś i Rosja mają rozbieżności zdań. Zaznaczył on, że sojusz powinien być powołany na zasadzie równości. Białoruś nie zamierza powołać z Rosją sojuszu o formie federacji rosyjskiej. Słowa Łukaszenki przypominają ostatni spór między Rosją i Białorusią w sprawie ropy naftowej i trudności na drodze rozwoju sojuszu między tymi krajami.
Wśród krajów Wspólnoty Niepodległych Państw między Rosją i Białorusią cały czas istniały jakieś specjalne stosunki. W roku 1997 oba kraje podpisały układ o powołaniu sojuszu rosyjsko-białoruskiego i Karty Sojuszu. Pod koniec 1999 roku obie strony ponownie podpisały układ o powołaniu sojuszu i podniosły stosunki sojusznicze do integralnych stosunków sojuszniczych. Jednak Rosja i Białoruś, w sprawie powołania sojuszu, mają różne dążenia i dodatkowo między obu krajami istnieją różnice w dziedzinie politycznej i gospodarczej, w wyniku czego trudny jest proces powołania sojuszu rosyjsko-białoruskiego.
Jeśli chodzi o Rosję, to w latach 90-tych zeszłego wieku, w miarę rozszerzania NATO i UE na wschód, przestrzeń wpływów Rosji we wschodniej Europie nieustannie się zmniejszała. Aby stawić czoła rozszerzaniu się na wschód tych dwóch grup regionalnych, Rosja rozpoczęła proces powołania, z ostatnim w strefie wschodniej Europy solidnym przyjacielem - Białorusią, sojuszu na wzór UE. Jednak w ostatnich latach Rosja kładła główny nacisk na powołanie partnerstwa nowego typu z krajami zachodnimi i ważność Białorusi w polityce zagranicznej Rosji osłabła. Poza tym idee dyplomatyczne Rosji uległy wielkiej zmianie. Rosja coraz bardziej podkreśla konieczność obrony interesów państwowych w kontaktach politycznych i gospodarczych z zagranicą i w stosunkach państwowych z krajami sąsiednimi. Latem 2002 roku prezydent Rosji Wladimir Putin przedstawił Białorusi projekt sojuszu, podobny jak ultimatum: Białoruś poświęci suwerenność i niepodległość, by wstąpić do sojuszu, albo zrezygnuje z sojuszu rosyjsko-białoruskiego i sama będzie musiała stawić czoła poważnym problemom gospodarczym i trudnej sytuacji dyplomatycznej. Jednak Łukaszenko jest zdania, że Rosja i Białoruś mogą powołać sojusz wyłącznie na zasadzie równości, a proces integracji nie może zaszkodzić suwerenności Białorusi. Pod koniec roku 2006 między Rosją i Białorusią doszło do ponownego sporu w sprawie zasobów energetycznych, który niewątpliwie wpłynie na proces powołania sojuszu rosyjsko-białoruskiego.
Oczywiście powołanie sojuszu rosyjsko-białoruskiego sprzyjałoby Białorusi w stawianiu czoła trudnej sytuacji dyplomatycznej, a także w odnoszeniu korzyści wypływających z integracji gospodarczej z Rosją. W związku z tym, Łukaszenko cały czas traktuje pobudzenie tego procesu za wielkie osiągnięcie jego władzy. Z tego względu, strona białoruska ma większe oczekiwania od powołania sojuszu niż Rosja. Podczas sporu o pobieranie podatków celnych od rosyjskiej ropy naftowej Białoruś wielokrotnie odmawiała Rosji zwolnienia jej od podatków. Jednak Rosja upewniała cały czas, że zapewni Białorusi o wiele lepsze warunki niż innym krajom Wspólnoty i o wiele niższą cenę ropy naftowej niż dla krajów UE. Dzięki konsultacji prezydentów obu krajów, oba kraje, w sprawie ropy naftowej, w końcu doszły do porozumienia.
Analitycy są zdania, że mimo trudności na drodze powołania sojuszu, Rosja i Białoruś są sobie wzajemnie potrzebne. Dla Białorusi Rosja jest jej największym partnerem handlowym, 90% zasobów energetycznych importuje ona z Rosji. Obroty handlowe Białorusi z Rosją stanowią 60% jej ogólnych obrotów w handlu zagranicznym. Rozwój handlu zagranicznego Białorusi jest ściśle związany z rozwojem gospodarki krajowej Rosji, stąd Białoruś jest uzależniona od Rosji w dziedzinie gospodarczej. Przerwanie stosunków z Rosją może spowodować poważny, ujemny wpływ na rozwój jej gospodarki narodowej.
Dla Rosji Białoruś jest krajem najbardziej solidnym ze wszystkich krajów Wspólnoty. Poza tym Białoruś jest jedynym krajem oddzielającym Rosję od NATO, więc jest Rosji potrzebna dla ochrony bezpieczeństwa państwa. W takiej sytuacji Rosja nie lekko odrzuci tego brata.
Z tego wynika, że mimo trudności na drodze powołania sojuszu Rosja i Białoruś będą nadal posuwać się naprzód obraną wcześniej drogą.
|
|
|
|