W czwartym kwartale ubiegłego roku bezrobocie w Grecji nadal rosło, osiągając poziom 26% - poinformował 14 marca urząd statystyczny tego kraju. To najwyższa stopa bezrobocia zanotowana od roku 1998, kiedy to w Grecji zaczęto zbieranie tych danych co kwartał. Ponad 60% osób pozostających bez pracy dotkniętych jest trwałym bezrobociem, co oznacza, że zatrudnienia nie mają od więcej niż roku. To znacznie więcej niż średnia dla całej strefy euro, która wynosi aktualnie 48%.
Analitycy uważają, że rekordowe bezrobocie jest wynikiem programu oszczędnościowego, jaki grecki rząd zmuszony był wprowadzić w celu uzyskania kredytów pomocowych z Unii Europejskiej. Cięcia odbiły się na wzroście gospodarczym, który pozostaje w Grecji ujemny już szósty rok z rzędu. Od roku 2008 w kraju tym ubyło aż 800 tysięcy miejsc pracy.
Tymczasem Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy, których eksperci przyglądali się sytuacji w Grecji przez ostatnie 10 dni, dostrzegają symptomy poprawy perspektyw gospodarczych tego kraju.
Od roku 2010 Grecja otrzymała łącznie 200 miliardów euro w ramach zagranicznych kredytów ratunkowych.