2 września rzecznik MSZ Chin Zhao Lijian został zapytany o komentarz do sugestii sekretarza generalnego ONZ António Guterresa, który wezwał Chiny do zastosowania się do zaleceń raportu ONZ w sprawie Sinciangu.
Zhao Lijian podkreślił, że 1 września strona chińska jasno przedstawiła swoje oficjalne stanowisko w sprawie oceny raportu na temat Sinciangu, wydanego niedawno przez Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka. Jest to dezinformacja, politycznie napędzana przez Stany Zjednoczone i niektóre siły zachodnie, która jest całkowicie nielegalna i niezgodna z prawdą.
Garstka krajów zachodnich z łatwością poddała się spekulacjom w momencie ich publikacji. Istnieje chiński idiom, który opisuje to jako dobrowolne wyznanie, bez przymusu. To po raz kolejny ujawnia złowrogi zamiar, jakim jest wykorzystywanie kłamstw na temat Sinciangu, aby powstrzymać Chiny. Jest to również dowód na to, że ocena tego raportu opiera się na spisku politycznym niektórych zagranicznych sił antychińskich. OHCHR stał się egzekutorem i wspólnikiem USA i niektórych zachodnich sił w zastraszaniu krajów rozwijających się.
To, na czym OHCHR naprawdę musi się skoncentrować, to naruszenia praw człowieka z udziałem USA i innych sił zachodnich. Strona chińska wzywa Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka do ujawnienia naruszeń, pociągnięcia do odpowiedzialności i wydania oceny na temat działań tych państw. Jest to kwestia odpowiedzialności wobec społeczności międzynarodowej i ofiar tych naruszeń.
Rzecznik również prosił o zbadanie składu personelu i źródeł finansowania OHCHR. Stany Zjednoczone i kilka innych krajów zachodnich, których populacja stanowi mniej niż 10% ludności świata, zajmują ponad 80% stanowisk w OHCHR. Czy mogą reprezentować większość świata?
Chiny będą nadal wytrwale dążyć do rozwoju praw człowieka o specyfice chińskiej i wnosić większy wkład w rozwój praw człowieka w Chinach i na całym świecie.
