Alena Douhan, specjalna sprawozdawczyni Rady Praw Człowieka ONZ ds. negatywnego wpływu jednostronnych środków przymusu na prawa człowieka, w dniach 6–17 maja złożyła wizytę w Chinach, podczas której odwiedziła Pekin, Shenzhen, Sinciang i inne miejsca. W dniu 17 maja po południu, Alena Douhan zorganizowała konferencję prasową, na której przedstawiła wstępne wyniki swojej wizyty i wyraźnie stwierdziła, że jednostronnych sankcji nie można wykorzystywać jako narzędzia polityki zagranicznej i stosowania przymusu gospodarczego wobec Chin.
Podczas 12-dniowej wizyty, Douhan spotkała się z przedstawicielami chińskich organizacji pozarządowych, stowarzyszeń, instytucji akademickich i przedsiębiorstw oraz zebrała wiele danych na temat niekorzystnego wpływu jednostronnych sankcji na produkcję firm, życie ludzi i procesy społeczno-gospodarcze. Sankcje szczególnie dotknęły produkty rolne z Sinciangu, takie jak bawełna, czy pomidory, które stanowią dużą część światowego rynku, a także przemysł fotowoltaiczny.
Douhan wskazała, że jednostronne sankcje nakładane na chińskie towary, chińskie firmy lub osoby fizyczne są niezgodne z prawem międzynarodowym i wezwała do zniesienia oraz zawieszenia wszystkich jednostronnych sankcji nałożonych na Chiny bez zezwolenia Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Douhan podała przykład sankcji nałożonych przez Stany Zjednoczone na Sinciang pod pretekstem pracy przymusowej, które poważnie utrudniły dostęp do wymiaru sprawiedliwości i podstawowych zasad prawa międzynarodowego.
Alena Douhan powiedziała: „Wzywam strony nakładające sankcje do zniesienia i zawieszenia wszystkich jednostronnie nałożonych sankcji na chińskie towary, obywateli Chin i chińskie przedsiębiorstwa, bez zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jakakolwiek wzmianka o dobrej woli lub ochronie interesów dyplomatycznych, gospodarczych lub technologicznych jakiegoś kraju, nie może być uzasadnieniem, ani podstawą nakładania jednostronnych sankcji, ponieważ takie działania naruszają prawo międzynarodowe i ostatecznie prowadzą to do naruszeń praw człowieka. Z radością przyjmuję przyjęte przez Chiny ustawodawstwo dotyczące wzajemnych sankcji i „blokowania”, które postrzegam jako kolejny krok w kierunku zminimalizowania nadmiernego przestrzegania przepisów i ochrony praw chińskich podmiotów oraz osób fizycznych.”(M.Y.)
