Osoba odpowiedzialna za tajwański departament obrony, stwierdził niedawno, że może nakazać skorzystanie z "prawa do samoobrony" i przeprowadzić "kontratak w samoobronie" jeśli ChALW zaatakuje samoloty, statki, obiekty i każdy podmiot latający, który wejdzie w 12-milowy "obszar powietrzny i morski" bez pozwolenia.
W związku z tym rzecznik Biura ds. Tajwanu Rady Państwa - Chen Binhua powiedział podczas regularnej konferencji prasowej w środę, że Tajwan jest częścią Chin i nie rozumie skąd bierze się tak zwane "prawo do samoobrony"? Daremna próba władz DPP, by "wytyczyć linię i zakazać" słusznych działań, mających na celu ochronę i obronę suwerenności narodowej i integralności terytorialnej, jest całkowicie samobójcza. Uroczyście ostrzegł władze DPP, aby nie igrały z ogniem. Jeśli władze DPP odważą się podjąć nieodpowiednie działania, sprowadzą na siebie zniszczenie. (W.W.)