Polskę odwiedziło w poprzednim roku, zaledwie 50 tys. Chińczyków - mniej, niż np. Czechy czy Węgry i bez porównania mniej niż odwiedza Francję, Niemcy albo Wielką Brytanię, gdzie gości z Chin liczy się w setkach tysięcy.
Polska musi rozpocząć w Państwie Środka zakrojoną na szeroką skalę promocję swych głównych atrakcji turystycznych (telewizja, Internet, portale społecznościowe, targi turystyczne), która sprawi, że nasz kraj będzie o wiele bardziej rozpoznawalny, niż do tej pory oraz wzorem innych państw wprowadzić ułatwienia wizowe dla chińskich gości, bowiem chiński boom turystyczny warto wykorzystać i postarać się, by Chińczycy pieniądze przeznaczone na zagraniczne wojaże zostawiali także nad Wisłą. (tekst:Adam Kaliński )