Z.M.: Tak, była to bardzo miła niespodzianka jednego z fanów z Hefei. Podczas koncertu na stadionie, gdzie była kilka tysięcy studentów, zaraz po wykonaniu piosenki tak zwanej finałowej, wszedł nasz menedżer i wraz z tym młodym grafikiem wręczył nam bardzo przepiękną grafikę. Tak nam się spodobała ta praca, że rozważamy właśnie żeby troszeczkę przerobić okładkę naszej płyty, ponieważ jest to naprawdę wyśmienita robota.