Ekspozycja ilustracji z dzieł Boyma, wystawa w Kantonie
Mimo że Boym żył i tworzył niemal 400 lat temu, to jego dziedzictwo dla przyjaźni między Polską i Chinami oraz wymiany kulturowej między Chinami i Europą jest wciąż żywe. Choć świat zapomniał go na kilka stuleci, to trzech autorów Dzieła Michała Boyma przywraca pamięć o nim i przedstawia chińskim czytelnikom jego niezwykłą historię.
Zhang Xiping uważa, że studia nad Boymem mają ważne znaczenie dla chińskich uczonych. W związku ze wzmocnieniem pozycji Chin na arenie międzynarodowej i rozpowszechnianiem chińskiej kultury, każdemu cudzoziemcowi, który w tak odległych czasach nawiązał kontakty z Chinami, należy się szacunek.
„Kiedy mówimy o rozpowszechnianiu chińskiej kultury, musimy najpierw poznać historię, sposoby myślenia i ludzi, którym tę kulturę chcemy przedstawić. Dzieła Michała Boyma są tu dobrym przykładem. Polacy rozumieją Boyma, bo był ich rodakiem" – oświadczył profesor Zhang Xiping.
W czasach dynastii Ming i Qing do Chin przybyło wielu zachodnich misjonarzy. Zobaczyli oni potężny kraj o odmiennej, fascynującej kulturze. Ich relacje wzbudziły żywe zainteresowanie Europy nieznaną jej wcześniej chińską kulturą.
Rząd chiński ma świadomość, że aby rozpowszechniać chińską kulturę na świecie należy skorzystać z pomocy z zewnątrz: pozyskać dla tej idei znane, wpływowe i cieszące się powszechnym poważaniem osoby z różnych krajów i zakątków świata – sinologów, dziennikarzy, pisarzy, artystów, uczonych i polityków.
Podczas ceremonii otwarcia ekspozycji, konsul RP w Kantonie, Krzysztof Ciebień powiedział, że nie było i nie ma lepszego sposobu na poznanie obcej kultury niż bezpośredni z nią kontakt. To powoduje, że coraz więcej ludzi uświadamia sobie jak ważne znaczenie ma międzykulturowa komunikacja.
„Wystawa Dla lepszego wzajemnego poznania między Chinami i Europą – kulturalne dziedzictwo Michała Boyma to ważne wydarzenie, bowiem świadczy o tym, że kontakty pomiędzy Polską, a Chinami, kontakty międzyludzkie, naukowe sięgają co najmiej XVII wieku. Boym jest przykładem tych kontaktów i swego rodzaju współpracy, także jest to nasza wspólna spuścizna, jest to ważne dla obu naszych społeczeństw, jest to przykład historycznej, dobrej współpracy i możliwości jej dalszego rozwoju".
Jeden ze zwiedzających, pan Luo już raz oglądał ekspozycję, ale nie zdążył zobaczyć wszystkiego, dlatego przyjechał jeszcze raz. Żeby wszystko dokładnie obejrzeć. Podzielił się z nami swoimi wrażeniami:
„Bywam za granicą. Tam zmienił się mój punkt spojrzenia na Chiny. Wcześniej Chiny były większe i bogate, cudzoziemcy uczyli się od nas. Cudzoziemiec mógł zrobić tak dokładne opracowania, a Chińczykom się to nie udało. Ale Chińczycy mają inne sposoby na pokazanie swojej kultury, tak jak Li Shizhen i jego Encyklopedia korzeni i roślin."
Przez wieki cywilizacje Chin i Zachodu rozwijały się obok siebie, bez inklinacji do dominacji, czerpiąc i ucząc się od siebie nawzajem, zachowując przy tym swoją specyfikę, swoją tożsamość – jak równorzędni, szanujący się partnerzy.
Przewodniczący Chin, Xi Jinping zaznaczył, że wymiana wzbogaca cywilizacje. Chińska kultura jest nie tylko filarem rozwoju narodu chińskiego, ale także miała i ma nieprzeciętny wpływ na postęp ludzkiej cywilizacji, wspólnego dziedzictwa wszystkich ludzi. Należy podejmować działania na rzecz popularyzacji chińskiej kultury poza granicami Chin, ponieważ z pewnością odegra to znaczącą rolę w rozwoju światowej cywilizacji i uczyni bogatszym życie duchowe narodów na całym świecie.
W listopadzie 2014 wystawę można było oglądać również w Makau. (red. Kasia Harold)