Kupowanie książek Uwielbiam kupować książki i robię to dość często. Nawet gdy nie mam czasu niektórych z nich od razu przeczytać, jeśli wydadzą mi się interesujące, kupuję, żeby mieć. Prędzej czy później okazuje się zresztą, że każda z nich się przydaje, choćby do sprawdzenia jakiejś pojedynczej informacji czy wyszukania pożytecznego cytatu. |
Boże Narodzenie w Chinach – asymetryczna globalizacja? Chociaż Chiny nie są krajem chrześcijańskim, a Boże Narodzenie nie jest tu okresem wolnym od pracy, myliłby się ten, kto by sądził, że nie widać tutaj śladów tych świąt. „Ślady" to wręcz mało powiedziane, gdyż w największych chińskich metropoliach Boże Narodzenie |
Duży kraj – duże samochody
W Chinach trwa motoryzacyjny boom. Zakup samochodu to dziś, obok zakupu własnego mieszkania, podstawowe marzenie przeciętnego chińskiego konsumenta. Dlatego też, dzięki rosnącej sile nabywczej chińskiej klasy średniej, |
„Chiny" to słowo w liczbie mnogiej
Niewiele państw świata nazywamy w języku polskim używając liczby mnogiej. Bahamy czy Malediwy to państwa-archipelagi, więc liczba monga wydaje się tu naturalna. W przypadku Stanów Zjednoczonych rzecz też jest oczywista. |
Spotkajmy się przy wschodniej bramie... „Spotkajmy się przy wschodniej bramie...", „To budnek po północnej stronie ulicy..." – takie właśnie zdania można z ust Chińczków usłyszeć, kiedy ustalają miejsce spotkania lub opisują lokalizację jakiegoś obiektu. |
Niebo nad Chinami Dość często zdarza mi się podróżować po Chinach samolotami. Kraj jest wielki – jego powierzchnia równa się powierzchni całej Europy, a odległości między głównymi miastami przekraczają niejednokrotnie tysiąc kilometrów. |
|