Za sprawą retrospekcji Rose opowiedziała im trzy dni z dziewiczego rejsu, gdy jeszcze nosiła nazwisko "DeWitt Bukater". W podróż Titanicem wybrała się wraz z majętnym narzeczonym – Caledonem Hockleyem i jej matką – Ruth DeWitt Bukater. Rose nie kochała Cala. Akceptowała go pod silnym wpływem matki. W tym samym czasie we francuskim pubie, niedaleko miejsca cumowania statku, rozpoczęła się historia Jacka Dawsona – biednego amerykańskiego szkicownika, czasowo przebywającego w Anglii. Dzięki odrobinie szczęścia wygrał w pokera bilet na Titanica, co potraktował jako dar niebios.
Podczas rejsu Rose, znużona konwenansami i zasadami panującymi wśród najbogatszych tego świata, po kolejnej awanturze z Calem, postanowiła popełnić samobójstwo, wyskakując za burtę statku prosto do lodowato zimnej wody, która w Oceanie Atlantyckim miała zaledwie kilka stopni powyżej zera. Obserwujący całe zdarzenie Jack zdążył wciągnąć ją przez barierkę na pokład. W zamieszaniu został posądzony o napastowanie pasażerki pierwszej klasy. Gdy sprawa się wyjaśniła, otrzymał zaproszenie od Calledona na wspólny obiad. Między Rose i Jackiem zrodziło się uczucie. Za jej prośbą narysował on rysunek, do którego Rose pozowała nago. Jack jednak zachował się jak artysta i powstrzymał żądze ciała. Oddał "klientce" szkic i trzeźwo z nią porozmawiał. Oboje uzgodnili, że razem uciekną ze statku po dobiciu do Ameryki.