„Znam Cui Hua. Mówi bardzo dobrze po chińsku i jest świetną prezenterką. Lubię jej programy kulinarne, cała moja rodzina lubi jej program."
W programach z cyklu „Wędrujący stół", które produkuje CCTV, Justyna pokazuje widzom specjały kuchni różnych regionów Chin. Jej płynny chiński i radosny śmiech zbliżają ją do jej chińskiej publiczności. Nagrywanie takiego programu nie jest jednak, wbrew pozorom, łatwe, a czasem niekoniecznie przyjemne.
„W mojej pracy rozmaitości jest dużo. Czasem muszę zjeść np. jagnięce oko, śmierdzące tofu czy mózg jagnięcy. Jak ludzie mnie oglądają, to często mi zazdroszczą, że mogę podróżować i jeść w tym samym czasie. Ale po takich wyjazdach muszę się długo leczyć, bo mój żołądek tego nie wytrzymuje. Być może w telewizji wygląda to na łatwe zajęcie, ale w rzeczywistości nagrywanie takiego odcinka jest bardzo męczące."
Po udziale w różnych programach Justyna zaczęła marzyć o własnym programie. Miałby to być program przekraczający granice kulturowe. Przedstawiałby chińską kulturę z perspektywy cudzoziemca albo Polskę przez pryzmat cudzoziemca dobrze znającego Chiny. Dlatego właśnie po ukończeniu studiów przygotowujących do prowadzenia programów telewizyjnych Justyna podjęła studia magisterskie na kierunku zarządzanie mediami.
Pan Chai jest znajomym Justyny i także pracuje w chińskich mediach. Perspektywy zawodowe swojej polskiej koleżanki ocenia tak:
„Jej poprzednie programy nie były przygotowane specjalnie dla niej. Dlatego Justyna nie mogła pokazać swoich atutów, które polegają na poszukiwaniu różnic między kulturą zachodnią a kulturą Azji Wschodniej. Obserwuje rózwój Chin z perspektywy cudzoziemca. Moim zdaniem, osiągnęła dużą biegłość w komunikacji międzykulturowej."