"Partnerzy chińscy, a w szczególności minister kultury, są ludźmi, którzy w bardzo podobny sposób rozumieją niezwykle ważką rolę kultury we współczesnym świecie – nie tylko jako źródła dochodów, nie tylko jako czynnika wzmocnienia ekonomicznego, ale przede wszystkim jako kluczowego czynnika kształtowania społeczeństwa."

Chińska kuratorka wystawy doktor Wang Bo powiedziała: "„Skarby z kraju Chopina" to pierwsza na tak dużą skalę prezentacja polskiej sztuki w Chinach. Po drugie, przedsięwzięcie to, tak pod względem skali, jak i poziomu nie ma precedensu w historii polsko-chińskiej wymiany kulturalnej.

Małgorzata Omilanowska powiedziała, że to największa prezentacja sztuki polskiej w Chinach, jaka kiedykolwiek miała miejsce. Ale tak naprawdę to także jedna z największych prezentacji polskiej sztuki za granicą w ogóle, a największa jaką kiedykolwiek Polska przygotowała poza granicami Europy.

W swoim przemówieniu minister Omilanowska powiedziała, że bardzo ucieszyła ją wystawa, która odbywać się będzie w Chińskim Muzeum Narodowym, a obie strony dołożą wszelkich starań, by pokazać sztukę i historię Polski chińskiemu widzowi. Omilanowska ma nadzieję, że wystawa spodoba się publiczności chińskiej i pozwoli na lepsze zrozumienie obu państw i narodów.

Czy podobnie będzie w przypadku prezentacji polskiej sztuki - w Chinach, jak dotąd mało znanej i rozpoznawalnej? Chińczycy, bowiem kojarzą nasz kraj głównie z Chopinem, co nieco wiedzą o polskim kinie i to chyba wszystko.