Szybka rozbudowa sieci kolei wysokich prędkości, znacząco skracając czasy podróży między najważniejszymi chińskimi miastami, odmieniła tym samym życie Chińczyków. Otwarta pod koniec 2012 roku najdłuższa na świecie (2.298 km) linia szybkiej kolei, która łączy Pekin z Kantonem, umożliwia przejechanie między stolicą a najważniejszą metropolią południowych Chin w ciągu zaledwie 8 godzin. Wcześniej podróż pociągiem między Pekinem a Kantonem trwała aż 30 godzin. Szybkość i duża częstotliwość kursowania pociągów sprawiły, że wielu podróżnych korzystających wcześniej z samolotów przesiadło się na pociągi.
Pan Xu pracuje w Tianjinie, ale jego rodzina mieszka w Szanghaju. Jeszcze kilka lat temu musiał spędzić aż 15 godzin w pociągu, aby odwiedzić swoich bliskich. Otwarcie linii wysokich prędkości łączącej Pekin z Szanghajem (przez Tianjin) skróciła czas podróży do nieco ponad 5 godzin. Jak podkreśla Xu, w odróżnieniu od samolotów, pociągi zawsze docierają na miejsce punktualnie, niezależnie od warunków pogodowych.
Historia kolei wysokich prędkości w Chinach jest stosunkowo krótka. Budowę pierwszej linii umożliwiającej bardzo szybką jazdę pociągów rozpoczęto w roku 1999 między nadmorskim Qinhuangdao a miastem Shenyang (oba w północno-wschodniej części Chin). Po zaledwie kilkunastu latach, pod koniec 2013 roku, w całym kraju było już 11.028 km działających linii kolei wysokich prędkości, co stanowi aż połowę łącznej długości wszystkich takich tras na całym świecie. Kolejne 12 tys. km aktualnie się buduje.
Najwyższa prędkość projektowa chińskich linii kolejowych sięga 380 km/h, a najwyższa prędkość osiągnięta podczas eksperymentalnych przejazdów pociągów testowych to 486,1 km/h. Chiny zajmują zatem pozycję globalnego lidera zarówno pod względem rozmiarów działającej w kraju sieci szybkich kolei, jak też pod względem rozwijanej przez pociągi prędkości. Jest to, jak podkreśla wiceprezes Chińskiego Towarzystwa Komunikacji i Transportu Wang Derong, efekt szybkiego nadrabiania w ostatniej dekadzie zapóźnień, jakie dostrzec można było w rozwoju chińskiego transportu kolejowego (w porównaniu z transportem kołowym czy lotniczym).
Chiny są krajem nie tylko bardzo dużym, ale i najludniejszym na świecie. Te dwie cechy sprawiają, że występuje tu potrzeba przewożenia bardzo wielu pasażerów na duże odległości. Nierealne byłoby zaspokojenie popytu na usługi transportowe przez motoryzację i lotnictwo, na pewno nie w takim stopniu jak choćby w Stanach Zjednoczonych. Rozmieszczenie ludności w Chinach i nadmierne już obciążenie środowiska naturalnego działalnością człowieka czynią rozwój kolei najbardziej racjonalnym dla tego kraju wyborem.
Na początku roku 2004 chiński rząd przyjął pierwszą średnio- i długoterminową strategię rozwoju sieci kolejowej. Zakładała ona budowę linii kolejowych wyznaczonych dla kursujących z wysoką prędkością pociągów pasażerskich o łącznej długości ponad 12 tys. km. Co istotniejsze, dokument przewidywał też rozbudowę chińskiego potencjału technologicznego w dziedzinie szybkich kolei poprzez innowacje dokonywane na bazie najbardziej zaawansowanych na świecie technologii, jak również budowanie rodzimej marki pociągów wysokich prędkości.
Jak przekonuje Xi Zhongwei, który zarządza wielkimi inwestycjami kolejowymi, rozwijanie zakupionych za granicą technologii z uwzględnieniem realnych warunków i potrzeb występujących w Chinach jest kluczem do szybkiego przechodzenia chińskiego potencjału technicznego w zakresie kolei wysokich prędkości w fazę dojrzałości. Dlatego pracuje się w Chinach nad wszystkimi technicznymi aspektami budowy i użytkowania linii i taboru kolei wysokich prędkości. To całe spektrum zagadnień i złożonych problemów – od projektowania i budowy tras, poprzez produkcję taboru, aż po systemy sterowania i kontroli ruchu pociągów.
Tylko w związku z budową linii Wuhan-Kanton (która była pierwszym oddanym do użytku odcinkiem linii Pekin-Kanton) uzyskano 946 patentów. Obejmowały one m.in. produkcję składów przystosowanych do jazdy z prędkością 350 km/h (pudła wagonów, wózki, silniki itd.).
Szybki rozwój i technologiczna dojrzałość kolei wysokich prędkości w Chinach zmienia życie nie tylko mieszkańców tego kraju. Zagraniczni partnerzy coraz częściej spoglądają z dużym zainteresowaniem na chińską ofertę w tym zakresie. Listy intencyjne lub porozumienia o współpracy w dziedzinie szybkich kolei podpisano m.in. z Laosem, Tajlandią, Stanami Zjednoczonymi, Rosją czy Brazylią. Rozmowy na ten temat prowadzone są z wieloma innymi państwami, w tym Polską.
W listopadzie 2013 roku, przy okazji bukaresztańskiego szczytu Chiny-Europa Środkowo-Wschodnia, premier Li Keqiang podpisał z przywódcami Węgier i Serbii umowę, na podstawie której trzy państwa wspólnie realizują dużą inwestycję kolejową. Z kolei podczas wizyty Li Keqianga w Nigerii w maju tego roku doszło do podpisania ramowej umowy dotyczącej wartej ponad 13 mld dol. budowy linii kolejowej wzdłuż nigeryjskiego wybrzeża. Jak deklarował wówczas chiński premier, Chiny zamierzają stworzyć w Afryce centrum badawczo-rozwojowe zajmujące się technologiami kolei wysokich prędkości, aby dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniami w tym zakresie z partnerami z tego kontynentu. Szybkie pociągi mogą się wkrótce stać kolejnym chińskim hitem eksportowym.